Zostanę jednak przy tym dawkowaniu,co pisałem-mam tylko jedną puszkę,powinna na ponad miesiąc starczyć. Tu na miejscu tego nigdzie nie kupię a przesyłka z domu odpada-na granicy cofają a dokładnie to w Amsterdamie:) N tej siłowni,gdzie teraz chodzę ,dziewczyny trochę starsze (+ 70 ) ale w Eindhoven przychodziły tak zjawiskowe bikiniary,że [...]
A jak kontuzja męża. Coś lepiej?? Moja żona ostatnio zrobiła rezonans i kurcze dwa dyski z przepukliną. Robi intensywną rehabilitację, do domu kupiłem łóżko inwersyjne i będziemy walczyć żeby się obyło bez operacji. I w sumie tak mam podejrzenie że stało się jej to w tym roku na kuligu. Zachciało jej się pojeździć na wyboistej drodze na sankach za [...]
A jak kontuzja męża. Coś lepiej?? Moja żona ostatnio zrobiła rezonans i kurcze dwa dyski z przepukliną. Robi intensywną rehabilitację, do domu kupiłem łóżko inwersyjne i będziemy walczyć żeby się obyło bez operacji. I w sumie tak mam podejrzenie że stało się jej to w tym roku na kuligu. Zachciało jej się pojeździć na wyboistej drodze na sankach za [...]
[...] wyjdę nigdzie :P Dlatego te krótkie aktywności chociaż wplatam. Tego czasu z dziećmi mam wrażenie że jest tak mało, że mi go szkoda. Będą starsi to sami będą wylatywać z domu a teraz można się nacieszyć :) A co z tym gastrologiem Paula? Nadal masz kłopoty? Zmieniony przez - missInvincible w dniu 24/06/2021 20:33:25 Przed wakacjami bolał [...]
[...] no ale przecież to trening). Ale ogólnie posiadanie Garmina w celu liczenia kroków to jest totalny overkill, więc dopóki nie biegasz to szkoda kasy. No %-) jak szłam do pracy to pokazał, że biegłam; w pracy chodziłam, a po pracy jak wracałam do domu i miałam ręce poziomo w kieszeni to pokazał, że śmigałam na orbitreku :-D i tak go lubię }:-(
No %-) jak szłam do pracy to pokazał, że biegłam; w pracy chodziłam, a po pracy jak wracałam do domu i miałam ręce poziomo w kieszeni to pokazał, że śmigałam na orbitreku :-D i tak go lubię }:-( O widzisz, to się wyjaśniło z tym orbitrekiem. Też mi parę razy pokazało orbitrek i się zastanawiałam, o co kaman, a pewnie miałam ręce w kieszeni :-D
[...] niestety nie pasują do garderoby jakoś. Więc muszą być przynajmniej pralkopierne Wczoraj miała być siłka ale pogoda była taka że bałam się ze jak nie wrócę od razu do domu to potem już będę mokra jak kura :p w dodatku jak mam dużo stresu w pracy to mam wielką ochotę na jogę. Więc była praktyka z anatomii jogi w kierunku mostka. Cały przód [...]
[...] chorobę. Raz zimno, raz ciepło. Przeleżałam. Wczoraj już się super czułam. Miałam jechać na siłownię ale na miejscu okazało się, że nie mam stanika ani butów :P Wróciłam do domu i poszłam pobiegać. Lekko i rekreacyjnie. A dzisiaj znowu mnie coś łamie. W sobotę mam firmową galę więc muszę być zdrowa, więc dzisiaj na zdalnej jestem i się kuruję
[...] tylko wyobrazić, że wszystko kręci się na bardzo wysokich obrotach i przypuszczam, że pewnie sporo osób bierze na siebie zadania, które niekoniecznie wchodzą w ich zakres obowiązków? ;-) Jak się przeniesiecie to będzie opcja dołączenia do jakiejś lepszej siłowni? Ja mam to szczęście, że moja sieciówka jest dwie minuty i od domu i od biura :-P
[...] kilka lat temu...ale odnośnie treningów...masz plan. Z jakimś priorytetem w danym dniu. I cholerny niedoczas. To idziesz, robisz ćwiczenie główne z danego dnia i do domu. I nie ma wtedy wymówki, ze brak czasu, Zajmie Ci to 40 minut z rozgrzewką, poczujesz się lepiej, a z czasem wejdzie to po prostu w nawyk. Idź czasem do siłowni, [...]
[...] hyper i ewentualnie co tam ci poradzą w necie (nic forsownego na te miejsca) i nie stawiaj sam diagnozy. Czasem trzeba 2-3 m-cy na zagojenie się urazu. Szkoda, że teraz się wykluło, kiedy czas raczej na niewychodzenie z domu. Albo jakiegoś fizjo może na sfd poszukaj, w tych czasach to może i nieodpłatnie porady udzielą...chociaż cholera wie;-)
Tydzień 6, dzień 2, 7.10.2021 Nie miałem jak wyjść z domu wieczorem więc marsz znowu nie wyszedł. Ale za to spędziłem godzinę na wygibasach - planki, mobilizacje, rozciąganie. Czułem wielką różnicę w mobilności pod koniec ćwiczeń choć dla innych to pewnie i tak śmieszne zakresy. Wynegocjowałem, że materac zostanie na stałe u góry więc mam [...]
kupic i z domu przynosic A zona nie ma obciążenia na kostki, takie 1,5kg ja wieszam sobie na koncach sztangi Zmieniony przez - obliques w dniu 2009-03-26 09:21:36
[...] tame and try to run much the same way you would on the flat, just working harder." No i w sumie coś zbliżonego wyszło, 40 minut biegu RPE6 po czym 4x25s sprintów (za krótkie by stwierdzić czy to juz RPE10 czy może jeszcze RPE9) na przerwie ok 55s. Na koniec parę minut na luzie do domu. /SFD/2019/11/15/2f3019ce48d44ad38ba0de82dfa7109c.jpg
Zawsze zabieram ze sobą pokarm/prowiant/pożywienie z domu. Dzięki temu mogę w miesiącu zaoszczędzić z półtorej tysiąca na zakupach, z dziesięć godzin na zakupach i z pół zbiornika paliwa na dojazdach. Twarogu tu nie ma, smalcu nie ma, kiszonek nie ma, ryżu w torebkach nie ma, wędlin nawet mój pies, świećpanienadjegoduszą Korek jeść nie chciał a [...]
No nie mogło być inaczej. Do roboty nad morze, lekki wiaterek, czyste niebo. Wróciłem do domu czerwony jak Pawłowicz na mównicy w Sejmie. Jedno dobre, że mogę sobie pozwolić na pracę jedynie w kąpielówkach podwiniętych jak stringi, przez co nie wyglądam jak małorolny jakiś ;-) Po robocie odczekałem aż słońce zajdzie i przestanie mnie febra [...]
[...] mi resztę dnia pomyślałem że podzielę się pomysłem którym kilka tygodni wstecz zakiełkował w mojej głowie. Życie, w szczególności moje, nie lubi próżni :-) Niedługo będę już domu, szosę wstawię na trenażer a czasówkę ... czasówkę będzie trzeba trochę pociąć %-) Na górnym zdjęciu stan obecny, na dolnym po planowanej modyfikacji ;-) [...]
To jak sobie radzisz w temperaturach -10? %-) Bez wdawania się w szczegóły, gdy są niesprzyjające warunki to po prostu nie mam parcia by z domu w błoto czy mróz wychodzić ;-) A samopoczucie zimą? Chęci do treningów? Rozchwiał mi się na amen rytm dobowy, wprowadziłem dodatkowe treningi siłowe, od półtora tygodnia w keto na dziennej racji 2000-2400 [...]
[...] baterię wewnętrzną moją. Zeszło ze 100 do 19 ;-D Po wczorajszym treningu każdy stopień drabiny wydawał się za wysoki %-) Ledwo powłócząc nogami wróciłem z pracy do domu, zjadłem małe (bardzo małe) co nieco i pokręciłem na zewnątrz póki jeszcze słonko świeciło. W niecałą godzinkę weszło 28km z hakiem, głównie w Z2, znaczy lekko :-) [...]
Dziękuję za wszystkie uwagi. Nie bardzo mam jak pisać bom w drodze. Odezwę się, już w lepszym nastroju, za 24h. Już z domu :-) Mam nadzieję że w lepszym %-) Czołem
IHS TEST 6 Anabolic Dream DR caps wg Viki
